Kaczyński przyznaje: Mieliśmy do czynienia z szeregiem błędów
Szef PiS Jarosław Kaczyński po raz pierwszy zabrał publicznie głos od wieczoru wyborczego 15 października.
Lider Zjednoczonej Prawicy wziął w piątek wieczorem udział w IX Nadzwyczajnym Zjeździe Klubów "Gazety Polskiej" w Spale.
Kaczyński: Musimy zwyciężyć w innej Polsce
– Polska rzeczywiście się zmieniła. Także struktura elektoratu w ciągu tych ostatnich kilku lat. Ten proces prawdopodobnie będzie trwał. Musimy zwyciężyć w innej Polsce – oświadczył wicepremier Jarosław Kaczyński.
– Po wyborach PiS musi przeprowadzić analizę tego, co się stało oraz zaplanować działania ofensywne i defensywne. Mieliśmy do czynienia z szeregiem błędów z naszej strony. Takie jest życie, że błędy się popełnia – oznajmił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Polityk porównał bieżącą sytuację polityczną w kraju z wydarzeniami z 2007 r. – Stworzono wtedy zjawisko urojonej rzeczywistości i doprowadzono do mobilizacji – mówił.
– Mieliśmy bardzo silną opozycję, która atakowała w sposób wulgarny. Mieliśmy pełną wolność na ulicach w formie demonstracji. Mieliśmy pełną wolność mediów, przewaga była po tamtej stronie. Bardzo znaczna część władzy jest po stronie opozycji. To przede wszystkim władza samorządowa, szczególnie największe miasta, w których nie rządzi PiS – stwierdził Jarosław Kaczyński. – Wbrew faktom, ludzie, którzy byli przeciw nam, sądzili, że jest dyktatura, że oni walczą o wolność – dodał. – Wszystkie statystyki pokazują, że sytuacja za naszych rządów w wielu dziedzinach się poprawiła i jest lepsza niż w innych krajach – zauważył.
Wybory 2023. Opozycja może przejąć władzę
Przypomnijmy, że pierwsze miejsce w niedzielnych wyborach do Sejmu zajęło Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 35,38 proc. (7 640 485 głosów), zaś na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z 30,70 proc. poparcia (6 629 145 głosów). Kolejne miejsca zajęły: Trzecia Droga – 14,40 proc. (3 110 534), Nowa Lewica – 8,61 proc. (1 858 971) oraz Konfederacja – 7,16 proc. (1 547 299). Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego. W przełożeniu na mandaty wygląda to następująco: PiS – 194, KO – 157, Trzecia Droga – 65, Nowa Lewica – 26, Konfederacja – 18.
KO, Trzecia Droga i Lewica prowadzą obecnie rozmowy na temat powołania koalicyjnego rządu.